Można powiedzieć - to zależy od rodzaju podkładu. Najczęściej nakładamy podkłady na bazie wodnej czyli płynne fluidy. Mamy różne style nakładania podkładu : palcami, klasyczny lateksową gąbeczką i profesjonalny pędzlem (koci język i kabuki ).
No cóż jednak większość z nas spiesząc się do pracy, szkoły czy na randkę używa do tego paluszków :) czy to dobrze, czy źle, czy mało profesjonalnie ? nie ma większego znaczenia :) najważniejszy jest efekt końcowy. Nakładając palcami powodujemy, że pod wpływem temperatury naszego ciała podkład bardzo dobrze stapia się z nasza skórą, oczywiście pamiętając o czystości naszych rąk :) ale o tym nie trzeba przypominać.
Profesjonalna aplikacja pędzlem ułatwia nam zadanie, szybciej i dokładnie, ale pochłania więcej produktu.
Na rynku pojawiło się wiele gąbeczek do podkładu. Najwygodniej posługiwać się gąbkami wyprofilowanymi trójkątnymi, łatwiej nałożyć podkład w trudno dostępnych miejscach np pod oczami. Wybierając gąbkę musimy pamiętać by była miękka i sprężysta, ale co najważniejsze podczas mycia powinna podwoić swoją objętość. Nie wszystkie gąbki tak się zachowują. Po ukończeniu szkoły Beautyart kupiłam gąbki (z ich sklepu ) były wyjątkowe :) jeżeli mają w sprzedaży ciągle te same to są warte grzechu :)
W ostatnich dniach kupiłam gąbki z różnych firm
tak wygląda gąbka sucha i mokra
gąbki są w miarę miękkie i dobrze się je myje, fajnie aplikuje się nimi podkład.
Firma Melkior (dawna Peggy Sage) wypuściła na rynek gąbki w innym kolorze niż się przyzwyczaiłyśmy, w kolorze czarnym. Jakość owszem bardzo miękkie, nawet bym powiedziała, że jak dla mnie za bardzo i do tego okropne do mycia, bardzo opornie schodzi podkład i jest jakaś śliska. Trzeba dobrze się napracować.
i jeszcze gąbki małe trójkątne tej samej firmy
pakowane 8 rzędów razy 6 małych
i tu dwie gąbeczki sucha i namoczona
jak widać takie same, czyli nie powiększyła swojej objętości pod ciepłą wodą, tępa, jeszcze świeża nie wykorzystana, ale już widzę, że będzie to słaba jakość . Ale cóż jako produkt jednorazowy w ostateczności może być :)
Kochane kobietki ciekawa jestem czym Wy aplikujecie podkłady, piszcie :)