wtorek, 9 grudnia 2014

Recenzja albumu "Pałac Kolorów" Doroty Kościukiewicz- Markowskiej

Witajcie :)
Obiecałam Wam recenzje książek poświęconych makijażom i stylizacjom. Dziś chcę przedstawić album Doroty Kościukiewicz-Markowskiej "Pałac Kolorów", który posiadam z dedykacją od autorki.

Może krótko o autorce: Dorota jest z zawodu ekonomistką, przed wieloma laty los ją "rzucił" do Meksyku. Opisuje to w swojej książce "Bez wysiłku", przeczytałam, polecam pełna przemyśleń natury filozoficznej :) taka lektury by zwolnić i znaleźć swoją drogę i sens życia.
Album "Pałac Kolorów" to jedyne na naszym rynku tak bogate i kolorowe wydanie, przepiękne zdjęcia, w większości zrobione przez autorkę, to jej druga pasja :)
Album podzielony jest na działy: teoria, metamorfozy, makijaże w grupach wiekowych, dzienne i wieczorowe, przepiękne makijaże Fashion z użyciem kwiatów, brokatu, piór i koronek.
I ta oprawa graficzna, 200 stron,  złote brzegi kartek, grubych kartek, bardzo duży format, ogląda się go z wielką przyjemnością.




"Pałac Kolorów" to nie wydanie instruktażowe typu " krok po kroku" jak wykonać makijaż. Sądzę, że jest i będzie przede wszystkim inspiracją dla początkujących i już działających w branży wizażystów. Przeglądając go można śmiało stwierdzić, że inspiracją do powstawania fantastycznych kolorowych makijaży i stylizacji z nim związanych jest nasze otoczenie, przyroda, natura, która ma niewyczerpane pokłady :) 
I to powinno być dla większości wizażystów impulsem do działania i czerpania natchnienia :)
Spotkałam się w internecie z lekką krytyką tego wydania przez wizażystkę Karinę Zienkiewicz-Janiak.
tu przytaczam podsumowanie recenzji pani Kariny:
Pada, więc pytanie dla jakiego odbiorcy jest ten album zdjęć?... Nie sądzę, by jednak była to dobra lektura dla uczących się makijażystów gdyż wartość merytoryczna nie zawiera cennych, warsztatowych uwag.
I tu pozwolę sobie na małą konkluzję: Żaden uczący się makijażysta, początkujący nigdy nie powinien uczyć się robienia makijaży z książek i youtube !
Jeżeli chce zdobyć merytoryczną wiedzę to powinien wybrać sobie odpowiednią szkołę i po jej zakończeniu "ćwiczyć" wykonując setki, tysiące makijaży. Buszowanie po księgarniach niech ograniczy do kupienia lektury, która go zainspiruje i zachęci do dalszej ciężkiej pracy nad sobą, by osiągnąć zadowalający poziom, bo dobry wizażysta to ten, który "nie gwiazdorzy" i bez końca doskonali swój warsztat i umiejętności :) Sądzę, że większość wizażystów to wie :)
Podsumowując serdecznie polecam przepiękny album "Pałac Kolorów"  autorstwa Doroty Kościukiewicz_Markowskiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz